Produkt dnia
Cryptonomicon
Cryptonomicon

63,00 zł

Cena regularna: 69,00 zł

Najniższa cena: 69,00 zł
szt.
Złoty Wiek amerykańskiej SF, tom 1
Złoty Wiek amerykańskiej SF, tom 1

79,99 zł

szt.
Rozgwiazda
Rozgwiazda

59,99 zł

Cena regularna: 64,90 zł

Najniższa cena: 49,99 zł
szt.
Lazarus  (z autografem Autorki)
Lazarus (z autografem Autorki)

69,99 zł

szt.
Zły król
Zły król

44,00 zł

Cena regularna: 49,90 zł

Najniższa cena: 37,90 zł
szt.

Jan Maszczyszyn

Broilia

Broilia
Broilia

Powieść Jana Maszczyszyna, który na potrzeby swojej retrofikcyjnej science fiction stworzył nową kosmogonię, w której różne planetarne rzeczywistości się przenikają, a magia miesza się z technologią rodem ze steampunku.

Dzieje ratunkowej wyprawy do świata, od którego oddziela nas warstwa oceanu. Świata zamieszkałego przez dziwne stwory, które planują inwazję na nasz świat.

 

Broila Jana Maszczyszyna to fantastyka, jak zwykle w przypadku tego autora, zadziwiająca. Pisarz zabiera nas w podróż po świecie alternatywnej ziemi, która składa się z pięciu nakładających się na siebie wymiarów. Kiedy z jednego z nich wyłaniają się Broilowie, inaczej ewoluujące w jednym z wymiarów dinozaury, losy planety są zagrożone. Maszczyszyn zadziwiająco łączy mitologię Aborygenów i ich koncepcję mistycznej wędrówki ze steampunkiem. Przewrotnie nawiązuje do twórczości Julesa Verne`a i George`a Herberta Wellsa. To nie koniec literackich tropów. Bohaterka powieści, Laura, jest istotą przedziwnej natury, obdarzoną mocą migrowania między wymiarami. Kiedy znika w lustrze, zaczyna się przedziwna podróż i poszukiwania zaginionej, które wywrócą do góry nogami naturę rzeczywistości i prawa fizyki. Połączyć poezję Petrarki z Alicją w krainie czarów, to prawdziwe wyzwanie! Maszczyszyn wywiązuje się z niego mistrzowsko.
Pisarstwo Maszczyszyna wymaga wytrawnego czytelnika, który jest w stanie zakwestionować podstawowe elementy swej wiedzy dotyczącej natury i fizyki świata. Maszczyszyn pisze fantastykę wysokiej próby, łącząc steampunk, weird science-fiction, bizarre punk. Mieszanka przyprawiająca o zawrót głowy!
Natalia Lemann, Prof. UŁ, dr hab.

Dostępność: duża ilość

Wysyłka w: 24 godziny

Cena:

49,99 zł

szt.

Broilia (ebook-epub)

Broilia  (ebook-epub)
Broilia (ebook-epub)

Powieść Jana Maszczyszyna, który na potrzeby swojej retrofikcyjnej science fiction stworzył nową kosmogonię, w której różne planetarne rzeczywistości się przenikają, a magia miesza się z technologią rodem ze steampunku.

Dzieje ratunkowej wyprawy do świata, od którego oddziela nas warstwa oceanu. Świata zamieszkałego przez dziwne stwory, które planują inwazję na nasz świat.

 

Broila Jana Maszczyszyna to fantastyka, jak zwykle w przypadku tego autora, zadziwiająca. Pisarz zabiera nas w podróż po świecie alternatywnej ziemi, która składa się z pięciu nakładających się na siebie wymiarów. Kiedy z jednego z nich wyłaniają się Broilowie, inaczej ewoluujące w jednym z wymiarów dinozaury, losy planety są zagrożone. Maszczyszyn zadziwiająco łączy mitologię Aborygenów i ich koncepcję mistycznej wędrówki ze steampunkiem. Przewrotnie nawiązuje do twórczości Julesa Verne`a i George`a Herberta Wellsa. To nie koniec literackich tropów. Bohaterka powieści, Laura, jest istotą przedziwnej natury, obdarzoną mocą migrowania między wymiarami. Kiedy znika w lustrze, zaczyna się przedziwna podróż i poszukiwania zaginionej, które wywrócą do góry nogami naturę rzeczywistości i prawa fizyki. Połączyć poezję Petrarki z Alicją w krainie czarów, to prawdziwe wyzwanie! Maszczyszyn wywiązuje się z niego mistrzowsko.
Pisarstwo Maszczyszyna wymaga wytrawnego czytelnika, który jest w stanie zakwestionować podstawowe elementy swej wiedzy dotyczącej natury i fizyki świata. Maszczyszyn pisze fantastykę wysokiej próby, łącząc steampunk, weird science-fiction, bizarre punk. Mieszanka przyprawiająca o zawrót głowy!
Natalia Lemann, Prof. UŁ, dr hab.

Dostępność: duża ilość

Wysyłka w: 24 godziny

Cena:

12,99 zł

szt.

Broilia (ebook-mobi)

Broilia  (ebook-mobi)
Broilia (ebook-mobi)

Powieść Jana Maszczyszyna, który na potrzeby swojej retrofikcyjnej science fiction stworzył nową kosmogonię, w której różne planetarne rzeczywistości się przenikają, a magia miesza się z technologią rodem ze steampunku.

Dzieje ratunkowej wyprawy do świata, od którego oddziela nas warstwa oceanu. Świata zamieszkałego przez dziwne stwory, które planują inwazję na nasz świat.

 

Broila Jana Maszczyszyna to fantastyka, jak zwykle w przypadku tego autora, zadziwiająca. Pisarz zabiera nas w podróż po świecie alternatywnej ziemi, która składa się z pięciu nakładających się na siebie wymiarów. Kiedy z jednego z nich wyłaniają się Broilowie, inaczej ewoluujące w jednym z wymiarów dinozaury, losy planety są zagrożone. Maszczyszyn zadziwiająco łączy mitologię Aborygenów i ich koncepcję mistycznej wędrówki ze steampunkiem. Przewrotnie nawiązuje do twórczości Julesa Verne`a i George`a Herberta Wellsa. To nie koniec literackich tropów. Bohaterka powieści, Laura, jest istotą przedziwnej natury, obdarzoną mocą migrowania między wymiarami. Kiedy znika w lustrze, zaczyna się przedziwna podróż i poszukiwania zaginionej, które wywrócą do góry nogami naturę rzeczywistości i prawa fizyki. Połączyć poezję Petrarki z Alicją w krainie czarów, to prawdziwe wyzwanie! Maszczyszyn wywiązuje się z niego mistrzowsko.
Pisarstwo Maszczyszyna wymaga wytrawnego czytelnika, który jest w stanie zakwestionować podstawowe elementy swej wiedzy dotyczącej natury i fizyki świata. Maszczyszyn pisze fantastykę wysokiej próby, łącząc steampunk, weird science-fiction, bizarre punk. Mieszanka przyprawiająca o zawrót głowy!
Natalia Lemann, Prof. UŁ, dr hab.

Dostępność: duża ilość

Wysyłka w: 24 godziny

Cena:

12,99 zł

szt.

Chronometrus

Chronometrus
Chronometrus

W alternatywnej wizji XX wieku rozpętuje się pierwsza wojna światowa. Zjednoczone siły zbrojne imperialnej Japonii i Obcego Imperium Ningenów po pełnej sukcesów kampanii wojskowej na terenie Zachodniego Pacyfiku zagarniają ogromne połacie wyspowe Indonezji i Melanezji. Kolejnym celem rozpędzonej machiny wojennej jest Australia.
Jack de Waay wraz z towarzyszami powraca na Ziemię i trafia w sam środek wojennej zawieruchy. Biorą udział w sekretnej misji zatopienia potężnej części japońskiej wyspy. I tak wplątują się w kolejną, bodaj największą przygodę życia - podróż poprzez otchłanie oceanu czasu wprost ku odległej o setki milionów lat przyszłości Ziemi.
Niezliczone przygody, konflikty i przeciwności losu przynoszą ze sobą pytania nie tylko o kondycję ludzkiego gatunku na przestrzeni wieków, ale i w ogóle o sens ewolucji życia, o potencjalny owoc, który bezwzględnie musi ona ze sobą przynieść: o sztuczną inteligencję.
Wyobraźnia Jana Maszczyszyna wydaje się nie mieć granic, a jego umiejętność zabierania nas w podróż do światów w niej zrodzonych budzi szczery zachwyt. W czasach, kiedy tylko nielicznym autorom udaje się wyjść poza powtarzalne schematy, autor Chronomateusa całkowicie je odrzuca i tworzy coś zupełnie nowego, innego i całkowicie własnego.
Kontynuacja, nagrodzonego Srebrnym Wyróżnieniem Nagrody Literackiej im. Jerzego Żuławskiego, Necrolotum.

Dostępność: brak towaru

Cena:

44,00 zł

Cena regularna: 49,90 zł

Najniższa cena: 49,90 zł
  • promocja

Ciernie

Ciernie
Ciernie

Retrospektywny tom opowiadań i nowel Jana Maszczyszyna, autora od ponad trzydziestu lat mieszkającego w Australii.

Zawiera opowiadania pisane od lat 80. Podzielone zostały na cztery działy: Retrofikcje, Science fiction, Bizarro i Weird ficfion i Horror.

Zawartość:

Retrofikcje
Historia księżycowa
Wosk
Szlachcic na Marsie
Wuu Manygarra

Science Fiction
Ciernie
Las nawiedzonych
Strażnik 2
Spotkanie na skrzyżowaniu losów
Spokój przeklętych myśli
Pasje mojej miłości
Upadłe wizje
Kontemplariusz Artyzjonu
Brzeg ostateczności
Nieboski Księżyc
Strażnik

Bizarro i Weird Fiction
Homo Pregnantus
Wnetwstąpienie
Milczenie gapia
Bombkoń
Arka Petera Humbletone’a
Cumulus Mortem

Horror
Maskaradon
Hello! Win!
Szkłolud
Żołnierzyki
Laleczki
Czas przebudzenia
Przymierzalnia

Trzymając w rękach wybór opowiadań jednego autora zadajemy sobie zwykle pytanie , czy warto poświęcić czas na ich czytanie. Czy nie trafimy na monotematyczny ciąg motywów, powtarzanych z utworu na utwór, ubranych dla niepoznaki w różne, choć powtarzalne szaty światów przedstawionych? To zależy, ale jeśli tym autorem jest Jan Maszczyszyn, a książka ma tytuł „Ciernie” to nic takiego czytelnikowi nie grozi!

 

Któż jeszcze pamięta drugi konkurs „Fantastyki” rozstrzygnięty w 1987 roku? Drugie miejsce zdobyło wtedy, opublikowane w 1986 roku opowiadanie „Ciernie” – za oryginalność autorskiej wizji. Zapamiętajmy ten zwrot – oryginalność autorskiej wizji.  „Ciernie” Jana Maszczyszyna nic się nie zestarzały i biją na głowę, formą, treścią, a nawet, zaryzykuję stwierdzenie, nowoczesnością, wiele dzisiejszej produkcji science fiction! To samo mogę spokojnie powiedzieć o opowiadaniu „Spokój przeklętych myśli” wydanym  w tym  samym roku, tyle że w „Feniksie”.
Co ciekawe, wybór otwiera opowiadanie nowe „Historia Księżycowa”, a kończy debiut z 1977 roku, czyli „Strażnik”  Do tego mamy wreszcie okazję zapoznać się z opowiadaniami pochodzącymi z niezauważonego zbioru „Testimonium” (2013) i kilkoma napisanymi w ostatnich latach.

 

Wspominam o datach, bo polska literatura fantastyczna, a dokładnie jej odbiór, coraz częściej jawi mi się jako przedziwny byt, który żyje dniem dzisiejszym, to co było jeszcze cenne literacko, wcale niedawno, wpada za horyzont zdarzeń jakiegoś tunelu czasoprzestrzennego niepamięci wstecznej. Niestety razem z częścią czytelników. Klasyka anglojęzyczna jest znana szerzej od klasyki polskiej i aż się prosi o parafrazę znanej Rejowej maksymy.

Jan Maszczyszyn bardziej znany jest ostatnio jako autor wyjątkowych powieści, czy tych z „Trylogii Solarnej”,, czy znakomitej dylogii „Necrolotum” i „Chronometrus”. Ale o opowiadaniach można powiedzieć to samo co o nich. Utwory Jana Maszczyszyna powstały z miłości do literatury fantastycznej, głównie science fiction. Nie mam co do tego żadnych wątpliwości. Możemy w nich,  na każdym kroku, można znaleźć odpowiedź na pytanie, które sobie pewnie niejeden czytelnik zadaje – dlaczego czytamy science fiction? Bo szukamy w tej literaturze przygody, mądrej rozrywki, intelektualnej zabawy i coś co warto sobie uświadomić, szukamy tam naszych własnych marzeń. Taką właśnie jest twórczość Jana Maszczyszyna! Nie dajcie sobie wmówić, że to lektura trudna czy dziwna! Wymaga od czytelnika tylko jednego, żeby do niej podejść tak jak jej autor – z miłością i pokorą.


Jan Maszczyszyn do swoich oryginalnych wizji, dokłada jeszcze specyficzny język, obsesyjny i gęsty. Jest w swoim pisarstwie bezkompromisowy. To drugi, obok Wiktora Żwikiewicza, taki autor  polskiej fantastyki. Z równie śmiałą wizją literatury i niestety równie niedoceniony.

Wizje te na pierwszy rzut oka porażają. Ogrom światów i zdarzeń może przytłoczyć. Nie dajmy się zwieść pozorom, to przecież science fiction, tak science fiction! Autor swobodnie i płynnie przeskakuje między podgatunkami, znaleźć możemy nie tylko mainstreamowąscience fiction czy steampunk, ale i pewne odwołania do newweird, rozmach starej, dobrej space opera, i wiem, że wielu się ze mną nie zgodzi, hard science fiction, czy cyberpunk (oczywiście specyficzny dla  jego  światów).

Andrzej K. Appelt

Dostępność: na wyczerpaniu

Wysyłka w: 24 godziny

Cena:

64,99 zł

szt.

Ciernie (ebook-epub)

Ciernie  (ebook-epub)
Ciernie (ebook-epub)

Retrospektywny tom opowiadań i nowel Jana Maszczyszyna, autora od ponad trzydziestu lat mieszkającego w Australii.

Zawiera opowiadania pisane od lat 80. Podzielone zostały na cztery działy: Retrofikcje, Science fiction, Bizarro i Weird ficfion i Horror.

Zawartość:

Retrofikcje
Historia księżycowa
Wosk
Szlachcic na Marsie
Wuu Manygarra

Science Fiction
Ciernie
Las nawiedzonych
Strażnik 2
Spotkanie na skrzyżowaniu losów
Spokój przeklętych myśli
Pasje mojej miłości
Upadłe wizje
Kontemplariusz Artyzjonu
Brzeg ostateczności
Nieboski Księżyc
Strażnik

Bizarro i Weird Fiction
Homo Pregnantus
Wnetwstąpienie
Milczenie gapia
Bombkoń
Arka Petera Humbletone’a
Cumulus Mortem

Horror
Maskaradon
Hello! Win!
Szkłolud
Żołnierzyki
Laleczki
Czas przebudzenia
Przymierzalnia

Trzymając w rękach wybór opowiadań jednego autora zadajemy sobie zwykle pytanie , czy warto poświęcić czas na ich czytanie. Czy nie trafimy na monotematyczny ciąg motywów, powtarzanych z utworu na utwór, ubranych dla niepoznaki w różne, choć powtarzalne szaty światów przedstawionych? To zależy, ale jeśli tym autorem jest Jan Maszczyszyn, a książka ma tytuł „Ciernie” to nic takiego czytelnikowi nie grozi!

 

Któż jeszcze pamięta drugi konkurs „Fantastyki” rozstrzygnięty w 1987 roku? Drugie miejsce zdobyło wtedy, opublikowane w 1986 roku opowiadanie „Ciernie” – za oryginalność autorskiej wizji. Zapamiętajmy ten zwrot – oryginalność autorskiej wizji.  „Ciernie” Jana Maszczyszyna nic się nie zestarzały i biją na głowę, formą, treścią, a nawet, zaryzykuję stwierdzenie, nowoczesnością, wiele dzisiejszej produkcji science fiction! To samo mogę spokojnie powiedzieć o opowiadaniu „Spokój przeklętych myśli” wydanym  w tym  samym roku, tyle że w „Feniksie”.
Co ciekawe, wybór otwiera opowiadanie nowe „Historia Księżycowa”, a kończy debiut z 1977 roku, czyli „Strażnik”  Do tego mamy wreszcie okazję zapoznać się z opowiadaniami pochodzącymi z niezauważonego zbioru „Testimonium” (2013) i kilkoma napisanymi w ostatnich latach.

 

Wspominam o datach, bo polska literatura fantastyczna, a dokładnie jej odbiór, coraz częściej jawi mi się jako przedziwny byt, który żyje dniem dzisiejszym, to co było jeszcze cenne literacko, wcale niedawno, wpada za horyzont zdarzeń jakiegoś tunelu czasoprzestrzennego niepamięci wstecznej. Niestety razem z częścią czytelników. Klasyka anglojęzyczna jest znana szerzej od klasyki polskiej i aż się prosi o parafrazę znanej Rejowej maksymy.

Jan Maszczyszyn bardziej znany jest ostatnio jako autor wyjątkowych powieści, czy tych z „Trylogii Solarnej”,, czy znakomitej dylogii „Necrolotum” i „Chronometrus”. Ale o opowiadaniach można powiedzieć to samo co o nich. Utwory Jana Maszczyszyna powstały z miłości do literatury fantastycznej, głównie science fiction. Nie mam co do tego żadnych wątpliwości. Możemy w nich,  na każdym kroku, można znaleźć odpowiedź na pytanie, które sobie pewnie niejeden czytelnik zadaje – dlaczego czytamy science fiction? Bo szukamy w tej literaturze przygody, mądrej rozrywki, intelektualnej zabawy i coś co warto sobie uświadomić, szukamy tam naszych własnych marzeń. Taką właśnie jest twórczość Jana Maszczyszyna! Nie dajcie sobie wmówić, że to lektura trudna czy dziwna! Wymaga od czytelnika tylko jednego, żeby do niej podejść tak jak jej autor – z miłością i pokorą.


Jan Maszczyszyn do swoich oryginalnych wizji, dokłada jeszcze specyficzny język, obsesyjny i gęsty. Jest w swoim pisarstwie bezkompromisowy. To drugi, obok Wiktora Żwikiewicza, taki autor  polskiej fantastyki. Z równie śmiałą wizją literatury i niestety równie niedoceniony.

Wizje te na pierwszy rzut oka porażają. Ogrom światów i zdarzeń może przytłoczyć. Nie dajmy się zwieść pozorom, to przecież science fiction, tak science fiction! Autor swobodnie i płynnie przeskakuje między podgatunkami, znaleźć możemy nie tylko mainstreamowąscience fiction czy steampunk, ale i pewne odwołania do newweird, rozmach starej, dobrej space opera, i wiem, że wielu się ze mną nie zgodzi, hard science fiction, czy cyberpunk (oczywiście specyficzny dla  jego  światów).

Andrzej K. Appelt

Dostępność: duża ilość

Wysyłka w: 24 godziny

Cena:

19,99 zł

szt.

Ciernie (ebook-mobi)

Ciernie  (ebook-mobi)
Ciernie (ebook-mobi)

Retrospektywny tom opowiadań i nowel Jana Maszczyszyna, autora od ponad trzydziestu lat mieszkającego w Australii.

Zawiera opowiadania pisane od lat 80. Podzielone zostały na cztery działy: Retrofikcje, Science fiction, Bizarro i Weird ficfion i Horror.

Zawartość:

Retrofikcje
Historia księżycowa
Wosk
Szlachcic na Marsie
Wuu Manygarra

Science Fiction
Ciernie
Las nawiedzonych
Strażnik 2
Spotkanie na skrzyżowaniu losów
Spokój przeklętych myśli
Pasje mojej miłości
Upadłe wizje
Kontemplariusz Artyzjonu
Brzeg ostateczności
Nieboski Księżyc
Strażnik

Bizarro i Weird Fiction
Homo Pregnantus
Wnetwstąpienie
Milczenie gapia
Bombkoń
Arka Petera Humbletone’a
Cumulus Mortem

Horror
Maskaradon
Hello! Win!
Szkłolud
Żołnierzyki
Laleczki
Czas przebudzenia
Przymierzalnia

Trzymając w rękach wybór opowiadań jednego autora zadajemy sobie zwykle pytanie , czy warto poświęcić czas na ich czytanie. Czy nie trafimy na monotematyczny ciąg motywów, powtarzanych z utworu na utwór, ubranych dla niepoznaki w różne, choć powtarzalne szaty światów przedstawionych? To zależy, ale jeśli tym autorem jest Jan Maszczyszyn, a książka ma tytuł „Ciernie” to nic takiego czytelnikowi nie grozi!

 

Któż jeszcze pamięta drugi konkurs „Fantastyki” rozstrzygnięty w 1987 roku? Drugie miejsce zdobyło wtedy, opublikowane w 1986 roku opowiadanie „Ciernie” – za oryginalność autorskiej wizji. Zapamiętajmy ten zwrot – oryginalność autorskiej wizji.  „Ciernie” Jana Maszczyszyna nic się nie zestarzały i biją na głowę, formą, treścią, a nawet, zaryzykuję stwierdzenie, nowoczesnością, wiele dzisiejszej produkcji science fiction! To samo mogę spokojnie powiedzieć o opowiadaniu „Spokój przeklętych myśli” wydanym  w tym  samym roku, tyle że w „Feniksie”.
Co ciekawe, wybór otwiera opowiadanie nowe „Historia Księżycowa”, a kończy debiut z 1977 roku, czyli „Strażnik”  Do tego mamy wreszcie okazję zapoznać się z opowiadaniami pochodzącymi z niezauważonego zbioru „Testimonium” (2013) i kilkoma napisanymi w ostatnich latach.

 

Wspominam o datach, bo polska literatura fantastyczna, a dokładnie jej odbiór, coraz częściej jawi mi się jako przedziwny byt, który żyje dniem dzisiejszym, to co było jeszcze cenne literacko, wcale niedawno, wpada za horyzont zdarzeń jakiegoś tunelu czasoprzestrzennego niepamięci wstecznej. Niestety razem z częścią czytelników. Klasyka anglojęzyczna jest znana szerzej od klasyki polskiej i aż się prosi o parafrazę znanej Rejowej maksymy.

Jan Maszczyszyn bardziej znany jest ostatnio jako autor wyjątkowych powieści, czy tych z „Trylogii Solarnej”,, czy znakomitej dylogii „Necrolotum” i „Chronometrus”. Ale o opowiadaniach można powiedzieć to samo co o nich. Utwory Jana Maszczyszyna powstały z miłości do literatury fantastycznej, głównie science fiction. Nie mam co do tego żadnych wątpliwości. Możemy w nich,  na każdym kroku, można znaleźć odpowiedź na pytanie, które sobie pewnie niejeden czytelnik zadaje – dlaczego czytamy science fiction? Bo szukamy w tej literaturze przygody, mądrej rozrywki, intelektualnej zabawy i coś co warto sobie uświadomić, szukamy tam naszych własnych marzeń. Taką właśnie jest twórczość Jana Maszczyszyna! Nie dajcie sobie wmówić, że to lektura trudna czy dziwna! Wymaga od czytelnika tylko jednego, żeby do niej podejść tak jak jej autor – z miłością i pokorą.


Jan Maszczyszyn do swoich oryginalnych wizji, dokłada jeszcze specyficzny język, obsesyjny i gęsty. Jest w swoim pisarstwie bezkompromisowy. To drugi, obok Wiktora Żwikiewicza, taki autor  polskiej fantastyki. Z równie śmiałą wizją literatury i niestety równie niedoceniony.

Wizje te na pierwszy rzut oka porażają. Ogrom światów i zdarzeń może przytłoczyć. Nie dajmy się zwieść pozorom, to przecież science fiction, tak science fiction! Autor swobodnie i płynnie przeskakuje między podgatunkami, znaleźć możemy nie tylko mainstreamowąscience fiction czy steampunk, ale i pewne odwołania do newweird, rozmach starej, dobrej space opera, i wiem, że wielu się ze mną nie zgodzi, hard science fiction, czy cyberpunk (oczywiście specyficzny dla  jego  światów).

Andrzej K. Appelt

Dostępność: duża ilość

Wysyłka w: 24 godziny

Cena:

19,99 zł

szt.

Dinozauroid

Dinozauroid
Dinozauroid

Kto wie, czy nie jest to najlepsza powieść Jana Maszczyszyna w ostatnich latach. Osadzona w klimacie retrofikcyjnej, steampunkowej rzeczywistości, która stała się znakiem rozpoznawczym pisarza. 

Otrzymujemy pokaz niezrównanej i niczym nieograniczonej wyobraźni autora, narzucający porównania do "Imago" Żwikiewicza czy "Orbitsville" Shawa.

Po przewodnictwem Equorga, przedstawiciela obcej cywilizacji, rusza z Ziemi wyprawa ratowniczo-poszukiwawcza. Celem jest odległa o 10 parseków megastruktura, asteroida, wewnątrz której - według słów Equorga - znajduje się sztucznie ewoluujący świat. Razem z bohaterami przeżywamy moc zaskakujących przygód.

Wraz z każdą następną książką Maszczyszyn coraz bardziej utwierdza w przekonaniu, że jego wyobraźnia nie zna granic. Dinozauroid to kolejny tytuł, w którym autor w intrygujący sposób powraca do koncepcji niszy ekologicznej jako przestrzeni sprzyjającej rozwojowi najbardziej fantastycznych form życia. Autor prezentuje retrofikcyjny świat alternatywnej naukowości, zbudowany na dziewiętnastowiecznych wyobrażeniach. Fabuła, w której czuć ducha verne’owskiej przygody, zderza się z wellsowskim pesymizmem, stając się tylko pretekstem do zastanowienia nad naturą życia. Czy przeniesienie eksperymentu z probówki na powierzchnię sztucznej asteroidy da odpowiedź na pytanie, czy możliwym jest zaprogramowanie życia – a jeśli się to uda, jaką fizyczną formę przybierze? Jak fakt jego istnienia odbiorą inne, bardziej zaawansowane istoty? Czy mogąc ukształtować nowy gatunek, należy z tej możliwości skorzystać i czy dokonanie aktu stworzenia obliguje twórcę do decydowania o losie dzieła?

 Konrad Zielonka (Uniwersytet Śląski)

Sięgając po kolejną retrofikcyjną powieść Jana Maszczyszyna zadajemy sobie za każdym razem to samo pytanie. Gdzie leży granica literackiej wyobraźni autora, a może raczej – czy ona istnieje? Odpowiedź na te pytania, w przypadku powieści „Dinozauroid”, nie jest ani łatwa, ani jednoznaczna. Założenia przyświecające autorowi wydają się oczywiste, oddajmy na chwilę głos samemu Janowi Maszczyszynowi, który pisze tak: „Retrofikcja – rodzaj naukowej fantastyki rozgrywającej się w alternatywnej rzeczywistości – allohistorii – zachowującej stylistykę wiktoriańskiego steampunku. […]” Czy „Dinozauroid” jest steampunkową retrofikcją? Oczywiście, można tak czytać tę powieść, mając w pamięci ekstraordynaryjne przygody, co to je pan Jules Verne opisywał, dokładając do tego pomysły sir Arthura Conan Doyle’a (ach te dinozaury) i delikatną nutkę paranormalności, ale nawet ich zbiorowa wyobraźnia nie dorównuje temu, z czym mamy do czynienia w „Dinozauroidzie”. Czym więc jest ta powieść? To hard science fiction ubrana w dziewiętnastowieczną stylizację. Nie tylko ze względu na kreację świata, gdzie prawa natury mieszają fizykę, poprzez mistykę, z metafizyką, gdzie to co normalne łączy się z tym, co paranormalne. To typowa kreacja u Jana Maszczyszyna, do tego bardzo spójna. Dodajmy, a jest to pewna nowość, że bohaterowie są w większości Polakami, bo i Polskę tu mamy, stąd język ma głębsze uzasadnienie niż zwykle. To tylko dekoracje, bo mamy do czynienia z bardzo mocnym przekazem. Rzecz dotyczy czegoś, co nazwę inżynierią ewolucyjną. Tu rodzi się pytanie o stronę etyczną takich prac? Czy bioetyka powinna stać na straży takich eksperymentów? A może zwykła przyzwoitość, bo eksperyment ma pangalaktyczny rozmach. Autor podaje odpowiedzi i swój osąd, jeżeli tylko chcemy go znaleźć w treści, jeśli uniesiemy się ponad warstwę przygody i rozrywki! Nowa powieść Jana Maszczyszyna to także niezwykły prezent dla miłośników literatury fantastyczno naukowej. Pojawiający się zaraz na początku motyw Kosmicznej Arki, znany z twórczości wielu znakomitych pisarzy, to tylko preludium. Wybaczcie prywatne emocje, ale podczas czytania znajdowałem krok za krokiem motywy, sytuacje, miejsca, które przenosiły mnie do wielu znanych światów science fiction. Jakbym stał wewnątrz skarbca znanego każdemu świadomemu czytelnikowi science fiction, skarbca z wszystkimi precjozami naszej ukochanej literatury! Dziękuję Autorowi za ten prezent! Andrzej Appelt

Dostępność: na wyczerpaniu

Cena:

59,99 zł

szt.
  • nowość

Dinozauroid (ebook-epub)

Dinozauroid  (ebook-epub)
Dinozauroid (ebook-epub)

Kto wie, czy nie jest to najlepsza powieść Jana Maszczyszyna w ostatnich latach. Osadzona w klimacie retrofikcyjnej, steampunkowej rzeczywistości, która stała się znakiem rozpoznawczym pisarza. 

Otrzymujemy pokaz niezrównanej i niczym nieograniczonej wyobraźni autora, narzucający porównania do "Imago" Żwikiewicza czy "Orbitsville" Shawa.

Po przewodnictwem Equorga, przedstawiciela obcej cywilizacji, rusza z Ziemi wyprawa ratowniczo-poszukiwawcza. Celem jest odległa o 10 parseków megastruktura, asteroida, wewnątrz której - według słów Equorga - znajduje się sztucznie ewoluujący świat. Razem z bohaterami przeżywamy moc zaskakujących przygód.

Wraz z każdą następną książką Maszczyszyn coraz bardziej utwierdza w przekonaniu, że jego wyobraźnia nie zna granic. Dinozauroid to kolejny tytuł, w którym autor w intrygujący sposób powraca do koncepcji niszy ekologicznej jako przestrzeni sprzyjającej rozwojowi najbardziej fantastycznych form życia. Autor prezentuje retrofikcyjny świat alternatywnej naukowości, zbudowany na dziewiętnastowiecznych wyobrażeniach. Fabuła, w której czuć ducha verne’owskiej przygody, zderza się z wellsowskim pesymizmem, stając się tylko pretekstem do zastanowienia nad naturą życia. Czy przeniesienie eksperymentu z probówki na powierzchnię sztucznej asteroidy da odpowiedź na pytanie, czy możliwym jest zaprogramowanie życia – a jeśli się to uda, jaką fizyczną formę przybierze? Jak fakt jego istnienia odbiorą inne, bardziej zaawansowane istoty? Czy mogąc ukształtować nowy gatunek, należy z tej możliwości skorzystać i czy dokonanie aktu stworzenia obliguje twórcę do decydowania o losie dzieła?

 Konrad Zielonka (Uniwersytet Śląski)

Sięgając po kolejną retrofikcyjną powieść Jana Maszczyszyna zadajemy sobie za każdym razem to samo pytanie. Gdzie leży granica literackiej wyobraźni autora, a może raczej – czy ona istnieje? Odpowiedź na te pytania, w przypadku powieści „Dinozauroid”, nie jest ani łatwa, ani jednoznaczna. Założenia przyświecające autorowi wydają się oczywiste, oddajmy na chwilę głos samemu Janowi Maszczyszynowi, który pisze tak: „Retrofikcja – rodzaj naukowej fantastyki rozgrywającej się w alternatywnej rzeczywistości – allohistorii – zachowującej stylistykę wiktoriańskiego steampunku. […]” Czy „Dinozauroid” jest steampunkową retrofikcją? Oczywiście, można tak czytać tę powieść, mając w pamięci ekstraordynaryjne przygody, co to je pan Jules Verne opisywał, dokładając do tego pomysły sir Arthura Conan Doyle’a (ach te dinozaury) i delikatną nutkę paranormalności, ale nawet ich zbiorowa wyobraźnia nie dorównuje temu, z czym mamy do czynienia w „Dinozauroidzie”. Czym więc jest ta powieść? To hard science fiction ubrana w dziewiętnastowieczną stylizację. Nie tylko ze względu na kreację świata, gdzie prawa natury mieszają fizykę, poprzez mistykę, z metafizyką, gdzie to co normalne łączy się z tym, co paranormalne. To typowa kreacja u Jana Maszczyszyna, do tego bardzo spójna. Dodajmy, a jest to pewna nowość, że bohaterowie są w większości Polakami, bo i Polskę tu mamy, stąd język ma głębsze uzasadnienie niż zwykle. To tylko dekoracje, bo mamy do czynienia z bardzo mocnym przekazem. Rzecz dotyczy czegoś, co nazwę inżynierią ewolucyjną. Tu rodzi się pytanie o stronę etyczną takich prac? Czy bioetyka powinna stać na straży takich eksperymentów? A może zwykła przyzwoitość, bo eksperyment ma pangalaktyczny rozmach. Autor podaje odpowiedzi i swój osąd, jeżeli tylko chcemy go znaleźć w treści, jeśli uniesiemy się ponad warstwę przygody i rozrywki! Nowa powieść Jana Maszczyszyna to także niezwykły prezent dla miłośników literatury fantastyczno naukowej. Pojawiający się zaraz na początku motyw Kosmicznej Arki, znany z twórczości wielu znakomitych pisarzy, to tylko preludium. Wybaczcie prywatne emocje, ale podczas czytania znajdowałem krok za krokiem motywy, sytuacje, miejsca, które przenosiły mnie do wielu znanych światów science fiction. Jakbym stał wewnątrz skarbca znanego każdemu świadomemu czytelnikowi science fiction, skarbca z wszystkimi precjozami naszej ukochanej literatury! Dziękuję Autorowi za ten prezent! Andrzej Appelt

Dostępność: duża ilość

Cena:

14,99 zł

szt.
  • nowość

Dinozauroid (ebook-mobi)

Dinozauroid  (ebook-mobi)
Dinozauroid (ebook-mobi)

Kto wie, czy nie jest to najlepsza powieść Jana Maszczyszyna w ostatnich latach. Osadzona w klimacie retrofikcyjnej, steampunkowej rzeczywistości, która stała się znakiem rozpoznawczym pisarza. 

Otrzymujemy pokaz niezrównanej i niczym nieograniczonej wyobraźni autora, narzucający porównania do "Imago" Żwikiewicza czy "Orbitsville" Shawa.

Po przewodnictwem Equorga, przedstawiciela obcej cywilizacji, rusza z Ziemi wyprawa ratowniczo-poszukiwawcza. Celem jest odległa o 10 parseków megastruktura, asteroida, wewnątrz której - według słów Equorga - znajduje się sztucznie ewoluujący świat. Razem z bohaterami przeżywamy moc zaskakujących przygód.

Wraz z każdą następną książką Maszczyszyn coraz bardziej utwierdza w przekonaniu, że jego wyobraźnia nie zna granic. Dinozauroid to kolejny tytuł, w którym autor w intrygujący sposób powraca do koncepcji niszy ekologicznej jako przestrzeni sprzyjającej rozwojowi najbardziej fantastycznych form życia. Autor prezentuje retrofikcyjny świat alternatywnej naukowości, zbudowany na dziewiętnastowiecznych wyobrażeniach. Fabuła, w której czuć ducha verne’owskiej przygody, zderza się z wellsowskim pesymizmem, stając się tylko pretekstem do zastanowienia nad naturą życia. Czy przeniesienie eksperymentu z probówki na powierzchnię sztucznej asteroidy da odpowiedź na pytanie, czy możliwym jest zaprogramowanie życia – a jeśli się to uda, jaką fizyczną formę przybierze? Jak fakt jego istnienia odbiorą inne, bardziej zaawansowane istoty? Czy mogąc ukształtować nowy gatunek, należy z tej możliwości skorzystać i czy dokonanie aktu stworzenia obliguje twórcę do decydowania o losie dzieła?

 Konrad Zielonka (Uniwersytet Śląski)

Sięgając po kolejną retrofikcyjną powieść Jana Maszczyszyna zadajemy sobie za każdym razem to samo pytanie. Gdzie leży granica literackiej wyobraźni autora, a może raczej – czy ona istnieje? Odpowiedź na te pytania, w przypadku powieści „Dinozauroid”, nie jest ani łatwa, ani jednoznaczna. Założenia przyświecające autorowi wydają się oczywiste, oddajmy na chwilę głos samemu Janowi Maszczyszynowi, który pisze tak: „Retrofikcja – rodzaj naukowej fantastyki rozgrywającej się w alternatywnej rzeczywistości – allohistorii – zachowującej stylistykę wiktoriańskiego steampunku. […]” Czy „Dinozauroid” jest steampunkową retrofikcją? Oczywiście, można tak czytać tę powieść, mając w pamięci ekstraordynaryjne przygody, co to je pan Jules Verne opisywał, dokładając do tego pomysły sir Arthura Conan Doyle’a (ach te dinozaury) i delikatną nutkę paranormalności, ale nawet ich zbiorowa wyobraźnia nie dorównuje temu, z czym mamy do czynienia w „Dinozauroidzie”. Czym więc jest ta powieść? To hard science fiction ubrana w dziewiętnastowieczną stylizację. Nie tylko ze względu na kreację świata, gdzie prawa natury mieszają fizykę, poprzez mistykę, z metafizyką, gdzie to co normalne łączy się z tym, co paranormalne. To typowa kreacja u Jana Maszczyszyna, do tego bardzo spójna. Dodajmy, a jest to pewna nowość, że bohaterowie są w większości Polakami, bo i Polskę tu mamy, stąd język ma głębsze uzasadnienie niż zwykle. To tylko dekoracje, bo mamy do czynienia z bardzo mocnym przekazem. Rzecz dotyczy czegoś, co nazwę inżynierią ewolucyjną. Tu rodzi się pytanie o stronę etyczną takich prac? Czy bioetyka powinna stać na straży takich eksperymentów? A może zwykła przyzwoitość, bo eksperyment ma pangalaktyczny rozmach. Autor podaje odpowiedzi i swój osąd, jeżeli tylko chcemy go znaleźć w treści, jeśli uniesiemy się ponad warstwę przygody i rozrywki! Nowa powieść Jana Maszczyszyna to także niezwykły prezent dla miłośników literatury fantastyczno naukowej. Pojawiający się zaraz na początku motyw Kosmicznej Arki, znany z twórczości wielu znakomitych pisarzy, to tylko preludium. Wybaczcie prywatne emocje, ale podczas czytania znajdowałem krok za krokiem motywy, sytuacje, miejsca, które przenosiły mnie do wielu znanych światów science fiction. Jakbym stał wewnątrz skarbca znanego każdemu świadomemu czytelnikowi science fiction, skarbca z wszystkimi precjozami naszej ukochanej literatury! Dziękuję Autorowi za ten prezent! Andrzej Appelt

Dostępność: duża ilość

Cena:

14,99 zł

szt.

Dinozauroid (z autografem)

Dinozauroid  (z autografem)
Dinozauroid (z autografem)

Kto wie, czy nie jest to najlepsza powieść Jana Maszczyszyna w ostatnich latach. Osadzona w klimacie retrofikcyjnej, steampunkowej rzeczywistości, która stała się znakiem rozpoznawczym pisarza. 

Otrzymujemy pokaz niezrównanej i niczym nieograniczonej wyobraźni autora, narzucający porównania do "Imago" Żwikiewicza czy "Orbitsville" Shawa.

Po przewodnictwem Equorga, przedstawiciela obcej cywilizacji, rusza z Ziemi wyprawa ratowniczo-poszukiwawcza. Celem jest odległa o 10 parseków megastruktura, asteroida, wewnątrz której - według słów Equorga - znajduje się sztucznie ewoluujący świat. Razem z bohaterami przeżywamy moc zaskakujących przygód.

Wraz z każdą następną książką Maszczyszyn coraz bardziej utwierdza w przekonaniu, że jego wyobraźnia nie zna granic. Dinozauroid to kolejny tytuł, w którym autor w intrygujący sposób powraca do koncepcji niszy ekologicznej jako przestrzeni sprzyjającej rozwojowi najbardziej fantastycznych form życia. Autor prezentuje retrofikcyjny świat alternatywnej naukowości, zbudowany na dziewiętnastowiecznych wyobrażeniach. Fabuła, w której czuć ducha verne’owskiej przygody, zderza się z wellsowskim pesymizmem, stając się tylko pretekstem do zastanowienia nad naturą życia. Czy przeniesienie eksperymentu z probówki na powierzchnię sztucznej asteroidy da odpowiedź na pytanie, czy możliwym jest zaprogramowanie życia – a jeśli się to uda, jaką fizyczną formę przybierze? Jak fakt jego istnienia odbiorą inne, bardziej zaawansowane istoty? Czy mogąc ukształtować nowy gatunek, należy z tej możliwości skorzystać i czy dokonanie aktu stworzenia obliguje twórcę do decydowania o losie dzieła?

 Konrad Zielonka (Uniwersytet Śląski)

Sięgając po kolejną retrofikcyjną powieść Jana Maszczyszyna zadajemy sobie za każdym razem to samo pytanie. Gdzie leży granica literackiej wyobraźni autora, a może raczej – czy ona istnieje? Odpowiedź na te pytania, w przypadku powieści „Dinozauroid”, nie jest ani łatwa, ani jednoznaczna. Założenia przyświecające autorowi wydają się oczywiste, oddajmy na chwilę głos samemu Janowi Maszczyszynowi, który pisze tak: „Retrofikcja – rodzaj naukowej fantastyki rozgrywającej się w alternatywnej rzeczywistości – allohistorii – zachowującej stylistykę wiktoriańskiego steampunku. […]” Czy „Dinozauroid” jest steampunkową retrofikcją? Oczywiście, można tak czytać tę powieść, mając w pamięci ekstraordynaryjne przygody, co to je pan Jules Verne opisywał, dokładając do tego pomysły sir Arthura Conan Doyle’a (ach te dinozaury) i delikatną nutkę paranormalności, ale nawet ich zbiorowa wyobraźnia nie dorównuje temu, z czym mamy do czynienia w „Dinozauroidzie”. Czym więc jest ta powieść? To hard science fiction ubrana w dziewiętnastowieczną stylizację. Nie tylko ze względu na kreację świata, gdzie prawa natury mieszają fizykę, poprzez mistykę, z metafizyką, gdzie to co normalne łączy się z tym, co paranormalne. To typowa kreacja u Jana Maszczyszyna, do tego bardzo spójna. Dodajmy, a jest to pewna nowość, że bohaterowie są w większości Polakami, bo i Polskę tu mamy, stąd język ma głębsze uzasadnienie niż zwykle. To tylko dekoracje, bo mamy do czynienia z bardzo mocnym przekazem. Rzecz dotyczy czegoś, co nazwę inżynierią ewolucyjną. Tu rodzi się pytanie o stronę etyczną takich prac? Czy bioetyka powinna stać na straży takich eksperymentów? A może zwykła przyzwoitość, bo eksperyment ma pangalaktyczny rozmach. Autor podaje odpowiedzi i swój osąd, jeżeli tylko chcemy go znaleźć w treści, jeśli uniesiemy się ponad warstwę przygody i rozrywki! Nowa powieść Jana Maszczyszyna to także niezwykły prezent dla miłośników literatury fantastyczno naukowej. Pojawiający się zaraz na początku motyw Kosmicznej Arki, znany z twórczości wielu znakomitych pisarzy, to tylko preludium. Wybaczcie prywatne emocje, ale podczas czytania znajdowałem krok za krokiem motywy, sytuacje, miejsca, które przenosiły mnie do wielu znanych światów science fiction. Jakbym stał wewnątrz skarbca znanego każdemu świadomemu czytelnikowi science fiction, skarbca z wszystkimi precjozami naszej ukochanej literatury! Dziękuję Autorowi za ten prezent! Andrzej Appelt

Dostępność: średnia ilość

Cena:

59,99 zł

szt.
  • nowość

Hrabianka Asperia (epub)

Hrabianka Asperia  (epub)
Hrabianka Asperia (epub)

Do rąk Czytelników oddajemy ostatni tom trylogii solarnej Jana Maszczyszyna. Hrabianka Asperia porwie Was w nurt zapierającej dech przygody wiodącej do tajemniczego galaktycznego jądra, gdzie początek bierze jeszcze bardziej enigmatyczna Enklawa. Wpierw jednak wyrwiemy z lodowatych krain Plutonarchów rodzinę Shankbelli, poprowadzimy dalekie Kotłowe wyprawy, przeżyjemy pirackie awantury Sir Ashleya. A wraz z hrabianką Asperią poznamy i zagłębimy się w niepokorny, magiczny świat Veolii, który trudno przyjdzie wam opuścić. Wreszcie poznamy sens istnienia Bytów Szkatułowych zmotywowanych wolą praw przyrody. A w finałowej odsłonie zderzymy się z zaskakującą puentą, która cudowną klamrą zamknie całość tej steampunkowej epopei.

Dostępność: duża ilość

Wysyłka w: 24 godziny

Cena:

14,99 zł

szt.

Hrabianka Asperia (mobi)

Hrabianka Asperia  (mobi)
Hrabianka Asperia (mobi)

marzec 2017

Do rąk Czytelników oddajemy ostatni tom trylogii solarnej Jana Maszczyszyna. Hrabianka Asperia porwie Was w nurt zapierającej dech przygody wiodącej do tajemniczego galaktycznego jądra, gdzie początek bierze jeszcze bardziej enigmatyczna Enklawa. Wpierw jednak wyrwiemy z lodowatych krain Plutonarchów rodzinę Shankbelli, poprowadzimy dalekie Kotłowe wyprawy, przeżyjemy pirackie awantury Sir Ashleya. A wraz z hrabianką Asperią poznamy i zagłębimy się w niepokorny, magiczny świat Veolii, który trudno przyjdzie wam opuścić. Wreszcie poznamy sens istnienia Bytów Szkatułowych zmotywowanych wolą praw przyrody. A w finałowej odsłonie zderzymy się z zaskakującą puentą, która cudowną klamrą zamknie całość tej steampunkowej epopei.

Dostępność: duża ilość

Wysyłka w: 24 godziny

Cena:

14,99 zł

szt.

Necrolotum

Necrolotum
Necrolotum

Australia, początek XX wieku. Wiktoriański dżentelmen Jack de Waay zrywa ze swoją narzeczoną Abelią, by wraz z szalonym naukowcem wyruszyć na niezwykłą wyprawę do podwodnego świata… a może i poza Ziemię. Poddaje ciało przedziwnej transformacji i wraz z towarzyszami dostaje się w odmęty Necrolotum, transoceanicznej sieci łączącej planety i księżyce Układu Słonecznego. Cudowne dziwności tego świata poprowadzą go przez niezliczone przygody aż do prawdy o ułomności ewolucji i słabości ludzkiej cywilizacji.

Proza Jana Maszczyszyna jest jedyna w swoim rodzaju, absolutnie nie do podrobienia. Ma indywidualne piętno i absolutnie niepodrabialny styl.

Dostępność: na wyczerpaniu

Wysyłka w: 24 godziny

Cena:

35,00 zł

Cena regularna: 39,99 zł

Najniższa cena: 39,99 zł
szt.
  • promocja

Trylogia Solarna 1. Światy Solarne

Trylogia Solarna 1. Światy Solarne
Trylogia Solarna 1. Światy Solarne

Obcowanie z Trylogią Solarną Jana Maszczyszyna przypomina udział w greckim sympozjonie. To prawdziwa uczta wyobraźni, osadzona po równo w nieokiełznanej wyobraźni autora oraz we współczesnych teoriach kosmologicznych, neurobiologii, specyficznie pojmowanym darwinizmie, czy archaicznych rytuałach i metafizyce Aborygenów. To steampunk, który więcej ma wspólnego z mrocznym postcyberpunkiem i space operą, niż z „rewolwerem i melonikiem”. A jednak jest to prawdziwy, choć przedziwny steampunk!

 

Bohaterowie myślą i mówią językiem specyficznym dla ery panowania królowej Wiktorii. Trylogia jest nasycona kolonialnym i antropologicznym światopoglądem XIX stulecia, choć rozpisanym nie na rasy ludzkie, a na liczne gatunki myślące. Ponieważ akcja trylogii rozgrywa się kilkadziesiąt tysięcy lat po czasach Alberta Einsteina, w uniwersum przypominającym nasze, choć rządzącym się radykalnie odmiennymi prawami fizyki, Maszczyszyn osiąga szczyty intertekstualnej ironii.

 

Trylogia Solarna Maszczyszyna jest absolutnym novum w polskiej fantastyce; autora nie krępują żadne ograniczenia gatunkowe. Jest to proza niełatwa, co w przypadku fantastyki naukowej staje się komplementem. Trylogii Solarnej się nie czyta! Z nią się obcuje! Początkowe wrażenie totalnej obcości świata przedstawionego zamienia się w obcowanie - współuczestniczenie i wspólne doświadczanie tego niezwykłego uniwersum. 

 

Dr Natalia Lemann (Uniwersytet Łódzki).

Dostępność: średnia ilość

Wysyłka w: 24 godziny

Cena:

49,00 zł

szt.

Trylogia Solarna 2. Światy Alonbee

Trylogia Solarna 2. Światy Alonbee
Trylogia Solarna 2. Światy Alonbee

(…) Pisze Maszczyszyn trudną prozę. To jest literatura ewidentnie dla smakoszy, zakręcona (jak to określił w liście do mnie Sedeńko), rozchlupotana (jak mówił kiedyś Jęczmyk o Żwikiewiczu). Można to promować, zachwycać się, ale też należy dobrze wybrać odbiorcę (…)

Pytać z jakich rejonów ducha czerpie autor, do jakich przeżyć czy wydarzeń się odwołuje. Jeśli, na co wygląda, do światów w dużej  mierze fikcyjnych, a znamy wielkich mistrzów takiej literatury (Lovecraft, Poe, Kafka, Lezama Lima – taki jakim go opisuje Cortazar), to Maszczyszyn nie jest naśladowcą tylko autorem aspirującym do tego samego bractwa, na pewno nie niższej ligi. Mamy/mieliśmy i my jeszcze paru takich jak on – Żwikiewicz, Jastrzębski, Ewa Bury (…)

(…) Zero w tym aluzji, ideowej perswazji, indoktrynacji. Maszczyszyn rządzi czytelniczymi snami, ale też daje je tym, którzy snów nie mają, bądź nie zdążyli ich zapisać. Autor hasła w Sedeńkowej Encyklopedii fantastyki, nazywa prozę Maszczyszyna fiksacyjną. Nic w tym obraźliwego, chodzi o to, że Jan zatrzymuje swoją uwagę, fiksuje się, na jakimś elemencie i drąży go z uporem szaleńca. Podoba mi się ta definicja.

 

Maciej Parowski

Moja chronologia polskich autorów (SQN, 2019)

Dostępność: duża ilość

Wysyłka w: 24 godziny

Cena:

49,00 zł

szt.

Trylogia Solarna 3. Hrabianka Asperia

Trylogia Solarna 3. Hrabianka Asperia
Trylogia Solarna 3. Hrabianka Asperia

Wizja Jana Maszczyszyna, jego kreacja świata przedstawionego, odwołuje się nie tylko do steampunkowego świata, gdzie Wszechświat wypełniony jest eterem, a prawa astrofizyki są do tego dostosowane. W miarę rozwoju akcji dochodzą odwołania do współczesnej kosmologii, do multiwersum, osobliwości i często miałem wrażenie, że autor twórczo rozwinął stare i nowe idee w jedną nadrzędną fizykę rządzącą jego światem.

 Jest w „Trylogii Solarnej” coś jeszcze. Odwołania do kultury australijskich Aborygenów. Jan Maszczyszyn do szeroko pojętej science fiction wprowadza mit, archetypy z nieznanej nam bliżej mitopoetyki, różniącej się  od naszego pojmowania przeszłości, teraźniejszości i przyszłości. Zapoznajcie się, na ile to możliwe,  z kulturą i mitologią Aborygenów. Stawiam tezę, że świat „Trylogii Solarnej” obcuje bezpośrednio z Czasem Snu, że Epoka Marzeń Sennych jest wyraźnie widoczna i dostępna dla niektórych bohaterów, że hrabianka Asperia to ucieleśnienie jednej z pierwszych istot, stwórców naszego świata.

 Andrzej K. Appelt

Dostępność: duża ilość

Wysyłka w: 24 godziny

Cena:

59,00 zł

szt.

Światy Alonbee (epub)

Światy Alonbee (epub)
Światy Alonbee (epub)

czerwiec 2016

Równo rok temu nakładem wydawnictwa Solaris ukazała się powieść Jana Maszczyszyna pt " Światy Solarne", oscylująca w klimatach głęboko steampunkowych. Okazało się, że autor nie potrafi na dobre uciec od wyimaginowanej rzeczywistości i powraca wraz z nią w " Światach Alonbee" Do znanych z poprzedniej części bohaterów i kosmicznych ras dołączają nowe. Oto czeka nas druga odsłona porywającej steampunkowej przygody pośród rybopodobnych Alonbee, Houlotee i Ludzi. Główny bohater Sir Ashley Brownhole, jego córka Asperia wraz z niezłomnym i pomysłowym baronem Vanhalgerem prowadzą nas przez planetarne głusze Plutona, wzlatują ku jego satelicie Hamaii, by w pełnym napięcia splocie wydarzeń uratować podziemne cywilizacje Plutonarchów i dotrzeć w finale do zrujnowanego przez wojenną pożogę Marsa. To jednak tylko drobnostka. Jest więcej akcji, szersza perspektywa, bogatsze grono bohaterów i zróżnicowania środowisk planetarnych. Są gwiezdne okręty i bitwy bez precedensu. I, co więcej będzie część trzecia, która w finałowym akordzie galaktycznej epopei zamknie całość tej steampunkowej trylogii.

Dostępność: duża ilość

Wysyłka w: 24 godziny

Cena:

9,99 zł

szt.

Światy Alonbee (mobi)

Światy Alonbee (mobi)
Światy Alonbee (mobi)

czerwiec 2016

Równo rok temu nakładem wydawnictwa Solaris ukazała się powieść Jana Maszczyszyna pt " Światy Solarne", oscylująca w klimatach głęboko steampunkowych. Okazało się, że autor nie potrafi na dobre uciec od wyimaginowanej rzeczywistości i powraca wraz z nią w " Światach Alonbee" Do znanych z poprzedniej części bohaterów i kosmicznych ras dołączają nowe. Oto czeka nas druga odsłona porywającej steampunkowej przygody pośród rybopodobnych Alonbee, Houlotee i Ludzi. Główny bohater Sir Ashley Brownhole, jego córka Asperia wraz z niezłomnym i pomysłowym baronem Vanhalgerem prowadzą nas przez planetarne głusze Plutona, wzlatują ku jego satelicie Hamaii, by w pełnym napięcia splocie wydarzeń uratować podziemne cywilizacje Plutonarchów i dotrzeć w finale do zrujnowanego przez wojenną pożogę Marsa. To jednak tylko drobnostka. Jest więcej akcji, szersza perspektywa, bogatsze grono bohaterów i zróżnicowania środowisk planetarnych. Są gwiezdne okręty i bitwy bez precedensu. I, co więcej będzie część trzecia, która w finałowym akordzie galaktycznej epopei zamknie całość tej steampunkowej trylogii.

Dostępność: duża ilość

Wysyłka w: 24 godziny

Cena:

9,99 zł

szt.

Światy Solarne (epub)

Światy Solarne (epub)
Światy Solarne (epub)

Pierwsza powieść Jana Maszczyszyna to steampunk w najczystszej postaci.

Mocno zakręcona, czerpiąca inspiracje z Wellsa i najlepszych wzorców powieści steampunkowych.

Dostępność: duża ilość

Wysyłka w: 24 godziny

Cena:

9,99 zł

szt.

Światy Solarne (mobi)

Światy Solarne (mobi)
Światy Solarne (mobi)

Pierwsza powieść Jana Maszczyszyna to steampunk w najczystszej postaci.

Mocno zakręcona, czerpiąca inspiracje z Wellsa i najlepszych wzorców powieści steampunkowych.

Dostępność: duża ilość

Wysyłka w: 24 godziny

Cena:

9,99 zł

szt.
do góry
Sklep jest w trybie podglądu
Pokaż pełną wersję strony
Sklep internetowy Shoper.pl