Człowiek idzie z dymem
Cena regularna:
towar niedostępny
dodaj do przechowalniOpis
Liczba stron: 350
Cykl / Nagrody: .
Wydawca: Solaris
„Człowiek idzie z dymem”, publikowany w formie książkowej po raz pierwszy, to zbiór felietonów z przełomu lat 70. i 80. XX wieku; granicą jest tu stan wojenny. Należą one do wymarłego już prawie gatunku felietonu literackiego, którego patronem i najświetniejszym wykonawcą był w tamtym czasie Hamilton. Znajdują się wśród nich teksty buntownicze, antysystemowe, badające porządek świata, a także sporo miniatur literackich, które można zaliczyć do domeny SF. Zabawy słowne, gry językowe, humor sytuacyjny, ale i zafrasowanie nad losem utopionej w komunizmie ojczyzny to główne walory tej książki. „Człowiek idzie z dymem” pokazuje, skąd wziął się Marek Oramus, który w latach 80. stał się jednym z najważniejszych autorów polskiej fantastyki.
– Do fixancji intensywnej przystąp! – nachęcał czerpurowy z wysiłku pstryj Dziąsłak, raz po raz zanurzając w warrhociekołołom aż po azalowaną rękokiść. Podkroczyłem i zawczasu przystosobionym skorozgassem wytraktowałem przednią szybę. Kątem łypacza zauważyłem, że Yankoo Dudle rozpruł wzdłużnie kalibratorem lśniący bok symferdaka. Hillaria, pochutnica od sąsiadów, rozorała w tym czasie siekierownicą obydwa lewe niosy. Symferdak przechylił się niebezwiednie.
(fragment książki)
Marek Oramus– pisarz, krytyk, dziennikarz specjalizujący się w zagadnieniach naukowych i cywilizacyjnych. Autor kilkunastu książek SF. Prowadzi witrynę o książkach Galaktyka Gutenberga (www.galgut.eu), współpracuje z miesięcznikiem „Wiedza i Życie” oraz dodatkiem „Plus – Minus” do „Rzeczpospolitej”. Żonaty z anglistką Dominiką Oramus, mają córkę Berenikę, mieszkają w Warszawie.